Start Polaka w kosmos. Jak to wygląda minuta po minucie?
Sławosz Uznański-Wiśniewski leci w kosmos. Zastanawialiście się nad tym, jak wygląda start takiej rakiety? Jest to bardzo złożony proces i choć od wystrzelenia załogi do jej wyniesienia na orbitę okołoziemską upływa tylko 10 minut, tak jest to bardzo trudny czas dla astronautów. Zobaczmy, co w tym czasie się dzieje.

Długo wyczekiwana chwila już jest. Sławosz Uznański-Wiśniewski to drugi Polak (po Mirosławie Hermaszewskim), który leci w kosmos i pierwszy rodak mający odbyć misję na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Jak będzie wyglądał start polskiego astronauty?
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon na miejscu startu od kilku dni
Sławosz Uznański-Wiśniewski zostanie wystrzelony w kosmos rakietą Falcon 9, na której szczycie znajduje się kapsuła załogowa Crew Dragon C213. Pojazd kosmiczny dostarczyła firma SpaceX i warto dodać, że jedną z przyczyn opóźnień misji Polaka był m.in. booster rakiety, gdzie zidentyfikowano wyciek ciekłego tlenu.
Konstrukcja została zintegrowana już kilka tygodni temu. Kapsuła Crew Dragon została przymocowana do rakiety Falcon 9 i następnie całość przetransportowano (poziomo) na stanowisko startowe 39A na Florydzie. Później rozpoczęło się podnoszenie konstrukcji do pionu przy wieży startowej, ale w międzyczasie pojawiły się problemy z samą rakietą, jak i dotyczące modułu Zwiezda na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, co skutecznie opóźniło lot. Wygląda na to, że w środę 25 czerwca misja Ax-4 rozpocznie się i Sławosz Uznański-Wiśniewski w końcu poleci w kosmos.
Sławosz Uznański-Wiśniewski pojedzie do rakiety Teslą
Sławosz Uznański-Wiśniewski i cała załoga misji Ax-4 zostanie dostarczona na stanowisko 39A w dniu startu. Astronauci zostaną zawiezieni na miejsce wystrzelenia dwoma samochodami Tesla Model X, które SpaceX przygotowało z myślą o tym celu i wykorzystuje te pojazdy od kilku lat.
Astronauci pożegnają się i udadzą się do wieży, która ma specjalne ramię. Jest ono przymocowane do kapsuły Crew Dragon i w ten sposób załoga wsiądzie do statku. Pomoże jej w tym kilku techników. Później zostanie zamknięty właz (na ok. 2 godziny przed startem).
Jeśli do tego czasu wszystko odbędzie się bez przeszkód, to rakieta zacznie być szykowana wkrótce do startu i jest to proces podzielony na etapy. Jak to wygląda w praktyce?
SpaceX zacznie szykować rakietę Falcon 9 do startu
Jesteśmy na etapie, gdy wszystkie systemy są sprawdzane i SpaceX czeka na decyzję związaną z podjęciem dalszych czynności. Około 45 minut przed planowanym wystrzeleniem dyrektor SpaceX ds. startów wydaje decyzję, czy można zacząć tankować paliwo.
Jeśli zgoda zostanie wydana, to ramię prowadzące z wieży startowej do kapsuły Crew Dragon po kilku minutach zostaje odsunięte od rakiety. 39 minut przed startem sprawdza się, czy system ewakuacji statku załogowego jest uzbrojony. Jest to specjalna procedura, która chroni astronautów przed ewentualnymi problemami.
Na 35 minut przed startem rozpoczyna się tankowanie paliwa. Do zbiorników Falcona 9 wpuszcza się RP-1 oraz ciekły tlen. Ten drugi jest umieszczany w drugim stopniu rakiety 16 minut przed planowanym lotem. 7 minut przed wystrzeleniem SpaceX uruchamia procedurę schładzania silników.
Pozostało 5 minut do startu. W tym czasie kapsuła załogowa Dragon przechodzi na wewnętrzne zasilanie. Załoga czeka na moment, aż rakieta oderwie się ze stanowiska. W ostatniej minucie komputer pokładowy rozpoczyna sprawdzać wszystkie systemy. W tym czasie zaczyna się sprężanie zbiornika paliwa do ciśnienia lotu.
Rakieta Falcon 9 startuje
Do startu pozostała już niecała minuta. 45 sekund przed wystrzeleniem rakiety jeden z dyrektorów SpaceX weryfikuje uruchomienie. Na 3 sekundy przed startem zostaje wydana komenda sekwencji zapłonu silników. Po chwili mamy "liftoff" i Falcon 9 wraz z kapsułą załogową Crew Dragon odrywa się od powierzchni.
W tym czasie odrzucane są przewody, a stanowisko startowe spowija mnóstwo dymu. Wygląda to bardzo zjawiskowo. Rakieta pomału zaczyna piąć się do góry. Przed astronautami podróż na orbitę okołoziemską.
Lot rakietą SpaceX trwa kilka minut
Od wystartowania rakiety Falcon 9 do odłączenia drugiego stopnia od kapsuły Crew Dragon upływa niespełna 10 minut. To trudne chwile, bo załoga jest wystawiona na duże przeciążenia.
Już po niespełna minucie od startu (w 57 sekundzie) rakieta osiąga Max-Q, czyli moment szczytowego naprężenia mechanicznego. Całość nabiera prędkości. Mamy 2 minuty i 25 sekund od wystrzelenia. Dochodzi do MECO, czyli odcięcia głównych silników boostera. Trzy sekundy później następuje separacja stopni. Na czym to polega?
W trakcie separacji pierwszy i drugi stopień rakiety Falcon 9 oddzielają się od siebie. Ten dolny nie jest już potrzebny i za chwilę rozpocznie się jego powrót na Ziemię. W trakcie misji Ax-4 planowane jest lądowanie boostera na specjalnym stanowisku na Florydzie.
Po 2 minutach i 36 sekundach dochodzi do zapłonu silnika drugiego stopnia rakiety. To on wyciąga teraz kapsułę Crew Dragon z astronautami na orbitę okołoziemską. W międzyczasie booster obraca się, co pozwoli mu później na powrót na powierzchnię.
Booster powinien wylądować na przygotowanym stanowisku po około 7 minutach i 39 sekundach od startu. Astronauci nadal lecą Dragonem z drugim stopniem. W 8 minucie i 48 sekundzie następuje SECO-1, czyli silnik jest odcinany.
50 sekund później kapsuła załogowa Dragon odczepia się od drugiego stopnia rakiety Falcon 9, który to już nie wróci na Ziemię. Po niespełna 10,5 minuty od startu zaczyna otwierać się stożek na szczycie statku. Załoga Ax-4 wraz ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim jest na orbicie okołoziemskiej i rozpocznie wkrótce podróż w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Kiedy Sławosz Uznański-Wiśniewski doleci do ISS?
Sam start rakiety Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon do dopiero początek misji, która ma potrwać około dwóch tygodni. Lot na Międzynarodową Stację Kosmiczną będzie długi i od momentu wystrzelenia do dokowania do ISS upłynie ponad jedna doba.
Szacuje się, że kapsuła Crew Dragon z załogą Axiom Mission 4 doleci do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i następnie do niej zadokuje 26 czerwca w okolicy godziny 13:00 czasu w Polsce. Trochę to potrwa. Po dwóch tygodniach Sławosz Uznański-Wiśniewski wróci na Ziemię tym samym statkiem, który zabiera ekipę Ax-4 na ISS.