Subskrybujesz YouTube Premium i płacisz mniej? Google to ukróci

YouTube Premium to usługa, która niedawno podrożała. Znacznie wyższa cena objęła w Polsce przede wszystkim plan rodzinny. Są jednak tacy użytkownicy, którzy do tej pory płacą mniej od innych. Google o tym wie i ci subskrybenci YouTube Premium wkrótce również zostaną objęci wyższą ceną.

YouTube Premium wkrótce w tych samych cenach dla wszystkich
YouTube Premium wkrótce w tych samych cenach dla wszystkich123RF/PICSEL

Usługi streamingowe drożeją i nie inaczej było w tym roku w przypadku YouTube Premium. Google jakiś czas temu podniosło ceny poszczególnych pakietów. W Polsce duża różnica wystąpiła przede wszystkim w planie rodzinnym. Są jednak tacy, którzy pomimo podwyżek płacą mniej. Niestety długo to nie potrwa.

Starsi subskrybenci YouTube Premium zapłacą więcej

Część użytkowników usługi YouTube Premium pochodzi jeszcze z czasów, gdy usługi Google funkcjonowały pod innymi nazwami. Mowa na przykład o Muzyce Google Play (którą zastąpiono przez YouTube Music) czy YouTube Red. Te osoby zostały poddane specjalnemu okresowi karencji, gdzie nie przewidziano wyższych cen wprowadzonych wcześniej w tym roku. To jednak wkrótce ulegnie zmianie.

Google zaczęło rozsyłać do starszych użytkowników usługi YouTube Premium wiadomości e-mail z informacją o nadchodzących zmianach. Te niestety wiążą się z większymi opłatami. Zostaną one w ich przypadku zrównane z pozostałymi klientami od stycznia 2024 r. W przypadku niektórych osób podwyżki będą duże, bo aż dwukrotne. W Stanach Zjednoczonych użytkownicy płacący do tej pory 7,99 dol. będą musieli opłacać abonament w miesięcznej cenie 13,99 dol.

W Polsce obecnie za YouTube Premium trzeba płacić 25,99 zł/miesiąc w przypadku planu indywidualnego lub 46,99 zł/miesiąc za opcję rodzinną. W tym drugim przypadku subskrypcja może zostać udostępniona nawet pięciu osobom z tego samego gospodarstwa domowego.

Podwyżkom planów przygląda się UOKiK

Zwiększanie opłat przez gigantów branży streamingowej stało się celem dochodzenia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prowadzi on obecnie postępowania w sprawie kilku firm w kraju. Na liście są Apple, Disney, Netflix, HBO i nie tylko. UOKiK sprawdza, czy wprowadzane zmiany regulaminów odbywają się zgodnie z odpowiednim informowaniem klientów o podwyżkach.

UOKiK zainteresował się innymi dostawcami usług streamingowych po tym, jak rozpoznano uchybienia w umowach serwowanych przez Amazona. Dlatego postanowiono przyjrzeć się innym firmom. Urząd stawia sprawę jasno. Każda zmiana w regulaminie świadczonych usług musi odbywać się za wyraźną zgodą klientów.

Program „Nauka, co słychać?”INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas