Starliner gotowy do lotu. NASA i Boeing wyślą kapsułę z astronautami na ISS
Starliner to kapsuła załogowa, która ma dostarczać astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Po latach prac statek jest gotowy do pierwszego lotu z załogą. NASA i Boeing wyślą w kapsule dwójkę ludzi. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to Starliner poleci w kosmos za kilka dni.
NASA kilka lat temu ogłosiła, że jej astronauci będą latać w kosmos z amerykańskiej ziemi. W tym celu wybrano dwie firmy, które miały dostarczyć odpowiednie kapsuły załogowe. To SpaceX i Boeing. Statki pierwszej firmy latają na Międzynarodową Stację Kosmiczną regularnie już od kilku lat. Starliner Boeinga w trakcie testów napotkał więcej problemów.
Pierwszy lot załogowy kapsuły Starliner po latach opóźnień
Starliner to kapsuła załogowa, nad którą Boeing pracował z NASA od lat. Statek okazał się być problematyczny i prace nad nim przeciągały się w czasie. Teraz w końcu jest gotowy do pierwszego lotu załogowego i podano jego termin, który to... również ulegał przesunięciom.
NASA i Boeing ogłosili, że pierwszy lot kapsuły Starliner obecnie planowany jest na 6 maja. Wydarzenie będzie transmitowane i każdy chętny będzie mógł je oglądać na żywo. W ramach misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną poleci dwójka astronautów amerykańskiej agencji. Są to Barry "Butch" Wilmore oraz Suni Williams, którzy obecnie przebywają na kwarantannie.
Start odbędzie się ze stanowiska w Centrum Kosmicznym Johna F. Kennedy'ego na Florydzie. Misja została nazwana Starliner Crew Flight Test i dla Boeinga (oraz NASA) jest bardzo ważnym sprawdzaniem przed rozpoczęciem regularnych lotów kapsuły na ISS.
CST-100 Starliner powstawał w bólach
Kapsuła Boeinga o pełnej nazwie CST-100 Starliner powstała we współpracy z Bigelow Aerospace. Początkowo zakładano, że pierwszy lot orbitalny z załogą odbędzie się w 2019 r. Niestety statek okazał się problematyczny i wymagał różnych poprawek oraz cyklu testów przed dopuszczeniem do użytku z astronautami. To spowodowało, że pierwsza misja załogowa Starlinera odbędzie się dopiero teraz.
Już pierwszy lot testowy Starlinera z 2019 r. okazał się być problemowy. Kapsuła poleciała w kosmos, ale nie doleciała do ISS. Dlatego zdecydowano się ją zawrócić na Ziemię. Przez kolejne kilka lat statek był udoskonalany, aż w końcu udało się go doprowadzić do obecnej postaci. SpaceX oraz jego załogowy Dragon pod tym względem miał znacznie więcej szczęścia.