Starship znowu eksplodował. SpaceX ujawnia przyczynę katastrofy
Starship ponownie eksplodował, choć nawet nie zdążył wystartować. Tym razem do katastrofy doszło w trakcie testu statycznego drugiego stopnia rakiety, która była szykowana do 10. próby lotu orbitalnego. Starship wybuchł na stanowisku testowym. SpaceX zabrało głos w sprawie porażki i wskazuje przyczynę niepowodzenia.

SpaceX w ostatnim czasie nie ma szczęścia podczas testów rakiety Starship. Próby przeprowadzone w ciągu kilku miesięcy kończyły się utratą drugiego stopnia, który eksplodował. Nie inaczej było w nocy ze środy na czwartek, gdy wybuchł kolejny statek. Tym razem na stanowisku testowym.
Starship eksplodował w trakcie testów
Każdy Starship przechodzi przed startem testy statyczne. SpaceX chce w ten sposób się upewnić, że wprowadzane w konstrukcji zmiany pozwolą na wystrzelenie wielkiej rakiety w kosmos. Firma przetransportowała niedawno drugi stopień na specjalne stanowisko, gdzie miały odbyć się próby. Te zakończyły się niepowodzeniem.
Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek, gdy drugi stopień Starshipa miał przejść testy w placówce Starbase. Nastąpiło to podczas napełniania zbiornika paliwem kriogenicznym, które miało zostać użyte podczas testu statycznego wszystkich sześciu silników Raptor. Nagle doszło do niespodziewanego zdarzenia i cała konstrukcja eksplodowała.
Wybuch był spektakularny, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Ekipa SpaceX znajdowała się w bezpiecznych odległościach i nikt nie ucierpiał. Sytuacja wygląda inaczej w przypadku infrastruktury w Starbase, gdzie w okolicach stanowiska doszło do pożarów i uszkodzeń.
SpaceX ujawnia wstępną przyczynę awarii Starshipa
SpaceX zabrało głos w sprawie ostatniego niepowodzenia i podkreśliło, że personel nie ucierpiał. Stało się to możliwe za sprawą ustawienia specjalnej strefy bezpieczeństwa, którą firma wykorzystuje podczas każdej próby. Przy okazji poznaliśmy wstępną przyczynę anomalii.
Wstępna analiza wskazuje na potencjalną awarię zbiornika ciśnieniowego znanego jako COPV lub kompozytowego zbiornika ciśnieniowego, zawierającego azot w obszarze górnego stożka Starshipa, ale pełny przegląd danych jest w toku
Obecnie zespoły analizują sytuację i wkrótce powinniśmy poznać więcej szczegółów. SpaceX dodało, że zdarzenie związane z COPV Starshipa nie ma nic wspólnego z podobnym rozwiązaniem z rakiet Falcon, które obecnie co kilka dni latają w misjach w kosmos. To o tyle istotne, że Falconem 9 leci na ISS nasz astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski. Start został jednak opóźniony, bo NASA nadal przygląda się nieprawidłowościom dotyczącym rosyjskiego modułu ISS.