Zatopią słynny transatlantyk. Rekordzista SS United States zyska tak drugie życie

Jedyny zachowany transatlantyk Ameryki wyruszył w ostatnią podróż. Zdobywca Błękitnej Wstęgi Atlantyku zyska tak drugie życie. Ma stać się elementem największej sztucznej rafy koralowej na świecie. Projekt ma ożywić turystykę w regionie, pozwalając na nurkowanie w celu podziwiania wyjątkowego statku i organizmów tworzących rafę.

Słynny statek SS United States wyruszył w swoją ostatnią podróż. Zdj. ilustracyjne.
Słynny statek SS United States wyruszył w swoją ostatnią podróż. Zdj. ilustracyjne.Brian W. Schaller, FAL, CC BY-NC-SA 4.0 deed, https://creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/4.0/Wikimedia Commons

Parowiec United States wyruszył w ostatnią podróż. Zostanie zatopiony

SS United States to słynny amerykański transatlantyk, który w swoim pierwszym rejsie w 1952 r. pobił rekord i zyskał Błękitną Wstęgę Atlantyku. Był ostatnim liniowcem transatlantyckim, któremu się to udało. Osiągnął prędkość 35,59 węzłów w kierunku wschodnim i 34,51 węzłów w kierunku zachodnim. Ta nagroda dla statku, który w najkrótszym czasie przebył Ocean Atlantycki, nie uchroniła go od zmian wynikających z postępu technologicznego. Od wielu lat jest więc wyłączony z użytku i mimo kilku prób reanimacji - niszczeje.

Zabytek ma teraz jednak zyskać drugie życie. Obecnie wyruszył w swoją ostatnią podróż. Parowiec jest holowany z Filadelfii do Mobile w Alabamie, gdzie zostanie przygotowany do zatopienia u wybrzeży Florydy, aby stać się elementem największej sztucznej rafy koralowej na świecie.

Jedyny zachowany transatlantyk Ameryki stanie się częścią rafy koralowej

Władze hrabstwa Okaloosa na Florydzie, które kupiły statek za ponad 10 milionów dolarów, planują, że zamiast niszczeć u wybrzeży Filadelfii, parowiec stanie się wyjątkową atrakcją nurkową, generującą miliony dolarów rocznie z turystyki. Projekt ma też pozytywnie wpłynąć na ochronę środowiska. Najpierw jednak statek musi zostać odpowiednio przygotowany, by z czasem stać się domem dla organizmów sztucznie zaaranżowanej rafy.

Proces czyszczenia, transportu i zatopienia statku potrwa co najmniej półtora roku. Prace przygotowawcze obejmują m.in. stabilizację statku, co opóźniło już pierwotne plany przeniesienia go w nowe miejsce w listopadzie minionego roku. Jak podaje AP, Susan Gibbs, prezes SS United States Conservancy i wnuczka architekta okrętowego, który zaprojektował statek, uważa, że SS United States przedstawia siłę, innowacyjność i odporność narodu amerykańskiego i będzie takim symbolem na zawsze.

- Jedyny zachowany transatlantyk w kraju popłynie w dół rzeki Delaware, aby rozpocząć kolejny rozdział swojej wyjątkowej amerykańskiej historii. Jako najszybszy statek, który kiedykolwiek przepłynął Atlantyk, podróżuje teraz po raz pierwszy od przybycia do Filadelfii w 1996 roku - powiedziała w oświadczeniu Susan Gibbs cytowana przez CBS News.

Teraz można śledzić podróż SS United States, później będzie można go podziwiać nurkując

Transatlantyk po nagłym wysłaniu na emeryturę w 1969 r. przechodził z rąk do rąk. Miał wielu prywatnych właścicieli, którzy jednak nie zrealizowali swoich planów co do jego przebudowy i przywrócenia do życia. W 1996 roku SS United States zacumowano w filadelfijskim porcie, gdzie osiadł na wiele lat. W 1999 r. powstały organizacje, które wystarały się o wciągnięcie parowca na listę pamiątek narodowych.

Długość SS United States wynosi ok. 302 metry, szerokość ok. 31 metrów. Na pokład mógł przyjąć ok. 2 tys. pasażerów i 1 tys. załogi. Parowiec ten uznawano za prawdziwe osiągnięcie swoich czasów - najpotężniejszy, najnowocześniejszy i najbardziej zaawansowany liniowiec pasażerski, jaki kiedykolwiek zbudowano. Teraz ostatnią podróż wyjątkowego statku można śledzićonline. Gdy statek zostanie już zatopiony i stanie się częścią rafy, będzie go można odwiedzić na żywo, nurkując w odmętach zatoki.

Jak ugotować idealne jajko? Naukowcy opracowali przepis© 2025 Associated Press