Jasne punkty na niebie. To nie gwiazdy, a rzadka koniunkcja planet

Na początku czerwca dojdzie do rzadkiej koniunkcji planet Układu Słonecznego. Tym razem aż sześć obiektów ustawi się w prostej linii. Jasne punkty będą przypominać gwiazdy, ale tak naprawdę to Merkury, Mars, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun. Z pewnością będzie na co rzucić okiem.

Jasne punkty na niebie. To nie gwiazdy, a rzadka koniunkcja planet.
Jasne punkty na niebie. To nie gwiazdy, a rzadka koniunkcja planet.123RF/PICSEL

Jasne punkty widoczne na niebie to zazwyczaj gwiazdy. Nierzadko mamy jednak możliwość zobaczenia pozostałych planet Układu Słonecznego. Czasem wybrane z nich zbliżają się do siebie. Takie zjawisko nazywamy koniunkcją planet i na początku przyszłego miesiąca będzie można oglądać bardzo rzadkie wydarzenie tego typu.

Koniunkcja aż sześciu planet Układu Słonecznego

Poszczególne planety Układu Słonecznego znajdują się daleko od siebie. Jednak czasem ustawiają się w takim widoku z Ziemi, jakby do siebie się zbliżały, co oczywiście jest złudzeniem optycznym. Zjawisko to nazywamy koniunkcją. Do nietypowego zdarzenia dojdzie 3 czerwca, kiedy to z naszego świata na niebie będzie można dostrzec aż sześć jasnych punktów ustawionych w linii.

Zjawisko to nazywamy "paradą planet" i zaobserwowanie aż sześciu obiektów w jednym czasie jest rzadkością. Tym razem udział w "spektaklu" wezmą Merkury, Mars, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun. Wenus nie będzie wtedy widać. Jeśli warunki atmosferyczne będą sprzyjać, to zapowiada się naprawdę ciekawe widowisko.

Gołym okiem będzie można wtedy dostrzec Merkurego, Jowisza (oba w gwiazdozbiorze Byka), Marsa (w gwiazdozbiorze Ryb) i Saturna (w Wodniku). Natomiast Uran i Neptun będą wymagały oglądania przez lornetkę lub teleskop, gdyż będą świeciły zbyt słabo dla ludzkiego wzroku.

Wyrównanie planet będzie widoczne z półkuli północnej na wschodnim i południowo-wschodnim niebie. Najlepsze warunki do obserwacji wystąpią około godziny przed wschodem Słońca. O lewej strony (niżej linii horyzontu) najpierw wyłoni się Merkury, potem (coraz wyżej) po linii przekątnej będzie można dostrzec pozostałe planety - w kolejności będą to: Jowisz, Uran, Mars, Neptun oraz Saturn.

Najbardziej wyczekiwane wyrównanie planet w 2025 roku

Do najbardziej wyczekiwanego wyrównania planet dojdzie dopiero w przyszłym roku. Dokładnie 25 lutego 2025 r., kiedy to będzie można zobaczyć wszystkie siedem pozostałych (poza Ziemią) planet Układu Słonecznego. W tym również nieobecną w nadchodzącej koniunkcji Wenus. Coś podobnego będzie można później dostrzec również 19 maja... 2161 r.

W Tokio zaprezentowano "latający samochód" AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas