Jasna smuga na niebie podczas zorzy nad Ameryką. Co to było?
W zeszły weekend w Stanach Zjednoczonych zaobserwowano na niebie nietypowe zjawisko. Była to jasna smuga, która pojawiła się w trakcie burzy zorzowej. Początkowo podejrzewano, że może to być efekt STEVE, który również jest związany z pogodą kosmiczną, ale w rzeczywistości było to coś innego.

Nocne niebo potrafi zachwycać, ale czasem można na nim dostrzec zjawiska, które na początku trudno wyjaśnić. Tak było w miniony weekend w Stanach Zjednoczonych, gdzie zaobserwowano jasną smugę. Co to było?
Jasna smuga na niebie w Ameryce podczas burzy zorzowej
Wspomniana jasna smuga wystąpiła w trakcie burzy zorzowej, która była efektem rozbłysku słonecznego z zeszłego tygodnia. Nagle na niebie nad wybranymi regionami Stanów Zjednoczonych pojawiła się tajemnicza linia, co miało miejsce 17 maja. To tylko spotęgowało efekt, ale też zaczęły się rodzić pytania związane ze źródłem zdarzenia.
W sieci oczywiście szybko pojawiły się zdjęcia, na których uchwycono niecodzienne zdarzenie na nocnym niebie. Początkowo sądzono, że może to być efekt STEVE. Jest to zjawisko również związane z pogodą kosmiczną i nieco podobne do zorzy polarnej. Przybiera ono formę różowo-fioletowego łuku, który pojawia się na niebie i towarzyszy mu zielona poświata.
Teoria ta została jednak odrzucona. Wspomniana jasna smuga nie miała postaci łuku, a prostej linii. Finalnie okazało się, że źródło zjawiska było związane z działalnością człowieka, a nie wytworem pogody kosmicznej.
Niesamowity efekt na niebie spowodowany przez chińską rakietę
Jonathan McDowell, który śledzi aktywność w przestrzeni kosmicznej Ziemi, znalazł źródło jasnej smugi na niebie i okazało się, że jest to chińska rakieta. Była to nowa konstrukcja pekińskiego startupu o nazwie LandSpace Technology, który wystrzelił rakietę nośną Zhuque-2E Y2 zasilaną metanem.
W trakcie misji chińska rakieta wyniosła na orbitę sześć satelitów. Po około godziny od startu na niebie pojawiła się opisywana jasna smuga. Pas ten był widoczny w kierunku północnym na większej części terytorium Stanów Zjednoczonych.
McDowell wyjaśnia, że jasna smuga była efektem zrzutu paliwa z górnego stopnia rakiety. Odpowiada za to metalox, czyli stosunkowo nowe rozwiązanie w przemyśle kosmicznym. Jest to paliwo rakietowe wykonane z metanu i ciekłego tlenu.
Takie paliwo jest atrakcyjne dla branży kosmicznej, bo jest czystsze i można je łatwiej przechowywać. Ponadto można będzie je produkować na Marsie, co ułatwiłoby w przyszłości realizowanie misji załogowych na Czerwoną Planetę.