Wejdź do nich, a znajdą cię za kilka lat. Niebezpieczne jaskinie w Tatrach

Szukasz wyzwań na wiosenne rozruszanie po zimie? Jedną z najlepszych aktywności jest kilkudniowy wypad w góry. Nie tylko pozwoli rozruszać mięśnie po zimowym zasiedzeniu, ale kontakt z naturą, pięknymi krajobrazami i szumem potoków zregeneruje zdrowie psychiczne nadszarpnięte często natłokiem obowiązków. A jeśli jesteś już wprawionym w bojach górołazem, możesz spróbować zdobyć dostępne jaskinie. Wiele dostępnych jest wyłącznie dla tych, którzy zdali odpowiedni egzamin. Ale są i takie, które można zwiedzić jako amator. To nie znaczy, że turyści są zwolnieni. Ciało jednego zostało odnalezione po dwóch latach od wejścia.

W Polsce są jaskinie, do których każdy może wejść. Ale niektóre wymagają przygotowania
W Polsce są jaskinie, do których każdy może wejść. Ale niektóre wymagają przygotowaniaAlbin MarciniakEast News

Jaskinie od czasów prehistorycznych służyły ludziom m.in. jako schronienia, dzięki czemu archeolodzy po tysiącach lat wciąż mogą odkryć niezwykłe artefakty ujawniające nowe szczegóły życia naszych przodków. Nie zawsze nowe odkrycia związane są z Bliskim Wschodem czy Azją, fascynujące odkrycia mogą zdarzyć się także w naszych krajowych jaskiniach. Przykładem może być jaskinia Tunel Wielki znajdująca się w Ojcowskim Parku Narodowym. Znalezione przed półwieczem krzemienne narzędzia poddano ponownej analizie, która ujawniła, że mogą mieć nawet pół miliona lat! W tym przypadku jednak wykonane były nie przez naszych przodków, ale przez Homo heidelbergensis, który był przodkiem naszego krewniaka - neandertalczyka.

Jaskinie przyciągają także ludzi, którzy nie boją się przeciskać między skałami, by odkryć kolejne metry korytarzy ukrytych przed większością ludzi. Korytarze nie zawsze są przestronne i piękne, często trzeba przeciskać się przez tzw. zaciski, czyli ciasne przełazy. Czasem jest tak ciasno, że konieczne jest zdjęcie sprzętu, a w ekstremalnych przypadkach, aby ograniczyć objętość klatki piersiowej, trzeba się czołgać na wydechu. Speleolodzy, odkrywając nową jaskinię lub fragmenty jaskini, sporządzają jej dokumentację.

Eksplorowanie jaskiń często wymaga chłodnego podejścia do sytuacji. Nie tylko ze względu na panujące tu temperatury, dochodzące zaledwie do kilku stopni Celsjusza powyżej zera, ale przede wszystkim ze względu na przeciwności, z jakimi trzeba się zmierzyć. To nie jest półgodzinna wycieczka, a często kilku- lub kilkudziesięciogodzinna wyprawa. Stres, zmęczenie, którego człowiek doświadcza, pozwala na poznanie swoje możliwości. Przeciskanie się przez wąskie szczeliny zdecydowanie dyskwalifikuje osoby mające klaustrofobię, a utknięcie w zacisku wymaga stalowych nerwów i doświadczonej ekipy. Pod ziemią nie ma zasięgu, nie ma możliwości, aby szybko wezwać pomoc. Jeśli coś się stanie, najpierw trzeba wyjść na powierzchnię, złapać zasięg i dopiero wezwać ratowników.

W Polsce jest wiele pięknych jaskiń, nie wszystkie dla amatorów

W Polsce jest ponad 3 tys. jaskiń. Jedną z najpiękniejszych i najchętniej odwiedzanych jest znajdująca się nieopodal Kielc Jaskinia Raj. Jest ona udostępniona turystom, a zwiedzanie jest możliwe wyłącznie z przewodnikiem. Łączna długość korytarzy wynosi zaledwie 240 m. Trasa udostępniona turystom jest nieco krótsza i wynosi 180 m. Czas zwiedzania wynosi 45 m, podczas którego można zobaczyć całe bogactwo form naciekowych, których na tak małej powierzchni naliczono ponad 47,5 tys. Oprócz tych wspomnianych na samym początku (najliczniej reprezentowane są stalaktyty) można podziwiać draperie przypominające fondue z białej czekolady, misy martwicowe, perły jaskiniowe czy jeziorka. Korytarze jaskini wytworzyły się w wapieniach środkowego dewonu, które ok. 360 mln powstały na dnie płytkiego morza.

Jaskinia Raj jest jedną z najpiękniejszych w PolscePT Łysogóry/CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/deed.pl)Wikimedia Commons

Na terenie Tatr Polskich znanych jest około 950 jaskiń, o łącznej długości przekraczającej 138 km. Z tej liczby 25 jaskiń jest udostępnionych dla taternictwa jaskiniowego, zaś 4 dla ruchu turystycznego, jak przekazała GeekWeekowi dr Magdalena Sitarz z Działu Badań Naukowych Tatrzańskiego Parku Narodowego.

- Dla taternictwa jaskiniowego udostępnionych jest 25 jaskiń (w tym dwa systemy jaskiniowe, czyli jaskinie które posiadają dwa lub więcej otworów wejściowych). Ze względu na trudności techniczne (m. in. pionowe odcinki liniowe, trawersy, ciasne przejścia - zaciski, odcinki wymagające wspinaczki), po tych jaskiniach mogą poruszać się wyłącznie osoby, które ukończyły kurs taternictwa jaskiniowego w klubie zrzeszonym w Polskim Związku Alpinizmu, zdały egzamin końcowy i na tej podstawie uzyskały kartę taternika jaskiniowego. Dodatkowo, przed wejściem do jaskiń tatrzańskich należy dokonać rejestracji wyjścia, wypełniając formularz na stronie internetowej jaskinie.tpn.pl - informuje w mailu do GeekWeeka dr Sitarz.

Tatry są piękne o każdej porze rokuDariusz StaniszewskiPixabay.com

Jaskinie udostępnione dla taternictwa jaskiniowego: Barania, Czarna, Dudnica, Goryczkowa, Kalacka, Kasprowa Niżnia, Kasprowa Średnia, Kasprowa Wyżnia, Koprowa Studnia, Małołącka, Marmurowa, Miętusia, Miętusia Wyżnia, Pod Dachem, Pod Wantą, Pomarańczarnia, Przy Przechodzie, Studnia za Murem, System Ptasiej (Lodowa Litworowa, Ptasia Studnia, Nad Dachem), System Wielka Śnieżna (otwór Wielka Litworowa, otwór Śnieżna, otwór Jasny Aven, otwór Nad Kotlinami), Śpiących Rycerzy, Śpiących Rycerzy Wyżnia, Tunel Małołącki (dolny otwór), Wodna pod Pisaną
Zimna (z wyłączeniem jaskini Białej).

Najgłębszą i najdłuższą jaskinią udostępnioną dla taternictwa jaskiniowego jest System Wielka Śnieżna o długości 23753 metrów i deniwelacji 824 metry.

Czy wypadki w jaskiniach są częste?

Większość turystów wybiera dobrze udokumentowane i przystosowane do ruchu turystycznego (z oświetleniem i przewodnikiem) jaskinie. Te mniej dostępne wybierają raczej ci bardziej doświadczeni, co widać także po statystykach Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, które w najwyższych polskich górach ma wyjątkowo dużo pracy.

- Bardzo rzadko zdarzają się wypadki taterników jaskiniowych, ale jest to absolutny promil naszej działalności. W statystykach za 2024 odnotowaliśmy 1330 osób ratowanych przez TOPR w Tatrach Polskich, z czego w jaskiniach ratowaliśmy jedną osobę - taternika jaskiniowego - informował w mailu do GeekWeeka Grzegorz Kubicki z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Te jaskinie w Tatrach możesz zwiedzić jako amator. Niektóre wymagają przygotowania

Dla ruchu turystycznego udostępniono jaskinie: Dziura, Mroźna, Smocza Jama i System Jaskiń Pawlikowskiego.

Jaskinia Dziura położona jest w dolinie Ku Dziurze w tatrzańskich reglach. Znajdziemy tu jedną, przestronną komorę, ale niezbędne jest źródło światła. W jaskiniach najlepiej sprawdzi się czołówka, wówczas mamy wolne ręce, którymi możemy się podeprzeć. Latarka może wypaść, a smartfon się zniszczyć. Zwłaszcza że na spągu jaskiń potrafi zalegać woda i błoto.

Wejście do Jaskini Dziura EMeczKa/CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0/deed.en)Wikimedia Commons

Jeśli chcesz wypróbować czegoś trudniejszego, warto zainteresować się jaskinią Mylną w Tatrach, otworzoną niegdyś przez Kościeliski Potok. Jaskinia ta wraz z Jaskinią Raptawicką i Obłazkową stanowi System Jaskiń Pawlikowskiego. Znajdziemy ją, odbijając nieco ze szlaku przez Dolinę Kościeliską w okolicy Polany Pisanej. Już na tym etapie trzeba ocenić swoje możliwości, gdyż dojście do niej wiąże się ze stromym podejściem zabezpieczonym łańcuchami. Jaskinia została po raz pierwszy zbadana w roku 1885 przez Jana Gwalberta Pawlikowskiego, który nadał jej nazwę Mylna z powodu korytarzy tworzących zawiły labirynt. Obecnie dla turystów została udostępniona 300-metrowa trasa. Mimo to ostrzega się, żeby zabezpieczyć się dodatkowym źródłem światła, a także nie zwiedzać korytarzy samemu. W lipcu 1945 roku w tych labiryntach zabłądził i zmarł z wycieńczenia ksiądz pallotyn Józef Szychowski. Jego zwłoki znaleziono dopiero… po dwóch latach w odległym końcu korytarza.

Jaskinia Mylna, najtrudniejsza jaskinia udostępniona dla turystów. Tu zostajesz sam na sam z przyrodąAlbin MarciniakEast News

Ci, którzy nie chcą ryzykować, mogą ograniczyć zwiedzanie do pierwszej komory, tzw. Obłazowej Jamy (nie mylić z Jaskinią Obłazkową). Jest dostępna bez źródeł światła. Jak nie zmylić drogi w Jaskini Mylnej? Dr Magdalena Sitarz tłumaczy, że "szlak przez jaskinię oznaczony jest na czerwono i ze względu na dużą liczbę korytarzy bocznych należy się go trzymać, żeby się nie zgubić".

Szlak w Jaskini Mylnej jest oznaczony. W końcowym odcinku zabezpieczeniem są także łańcuchyAlbin MarciniakEast News

Jaskinia Raptawicka ma 560 metrów i, podobnie jak J. Mylną, można ją zwiedzać samodzielnie z własnym źródłem światła. Po wejściu trzeba uważać za szerokim 3-metrowym otworem znajduje się zejście pionowym, 4-metrowym progiem po stalowej drabinie. Prowadzi ono do głównej komory, od której odchodzi kilka bocznych korytarzy. Z nią również wiąże się pewna historia. W 1938 r. zakopiański dentysta postanowił popełnić samobójstwo poprzez zamurowanie się w końcowym korytarzyku. Ostatecznie zrezygnował, a na pamiątkę wmurował w ścianę obraz Matki Boskiej, a także wykuł napis i postawił lichtarz ze świeczką.

Wejście do Jaskini RaptawickiejAlbin MarciniakEast News
Jaskinia RaptawickaAlbin MarciniakEast News

Trzecia z nich to Jaskinia Obłazkowa. Podobnie jak dwie poprzednie jest udostępniona do samodzielnego zwiedzania. Bez źródła światła dostępna jest główna komora zwana Wstępną. Dalej potrzebna jest nie tylko latarka, ale też lepsze przygotowanie (w tym odpowiedni ubiór). W dalszej części trzeba iść nie dość, że po ciemku, to jeszcze na czworakach, a dalej się czołgać. W ten sposób po kilku metrów możemy dojść do Komory Końcowej. Ta jest całkiem sporych rozmiarów (6 × 10 metrów) i wysokości 6 metrów. Na jej końcu znajduje się Jędrusiowy Przełaz łączący Jaskinię Obłazkową z Jaskinią Mylną. W sali jest też wejście do 7-metrowej szczeliny, na końcu której znajduje się kominek i najwyżej położone miejsce w jaskini.

Szerokie wejście do Jaskini ObłazkowejAlbin MarciniakEast News
Wnętrze Jaskini Obłazkowej jest ciemne, dno wilgotne i błotniste, a gdzieniegdzie trzeba iść na czworakach lub czołgać sięAlbin MarciniakEast News

Przestraszyły cię nieco powyższe propozycje? Zostały jeszcze dwie jaskinie. Mroźną stanowi praktycznie poziomy korytarz. Znajdziesz ją we wschodnim zboczu Doliny Kościeliskiej. Wewnątrz zamontowano sztuczne ułatwienia dla zwiedzających: schodki, podesty i barierki. Dawniej było także oświetlenie z agregatu, ale obecnie jest ciemno, trzeba wziąć czołówkę. Obowiązuje tu zakup biletu wstępu. Szata naciekowa jest uboga, ale jednocześnie najbogatsza wśród tych udostępnionych do masowego zwiedzania w polskich Tatrach. Występują w niej stalaktyty, stalagmity, polewy naciekowe i draperie, a także mleko wapienne.

W Jaskini Mroźnej jest ciemno, ale są ułatwieniaAlbin MarciniakEast News
W Jaskini Mroźnej znajdziemy także szatę naciekowąAlbin MarciniakEast News

Ostatnią z dostępnych jest Jaskinia Smocza Jama, którą znajdziemy w Wąwozie Kraków (nie mylić z tą pod Wawelem). Smocza Jama jest kręta i ciemna, do zwiedzania potrzebna jest latarka. Zimą trzeba uważać, ponieważ szlak bywa oblodzony, co znacznie utrudnia przejście.

Jaskinia Smocza Jama w Tatrach ZachodnichAlbin MarciniakEast News
Jak ugotować idealne jajko? Naukowcy opracowali przepis© 2025 Associated Press
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?