Milton uchwycony w jakości 4K z kosmosu. Huragan jest ogromny
Milton to potężny huragan, który dotarł już do Stanów Zjednoczonych. Tropikalna burza przerodziła się w ogromny żywioł, którego rozmach widać dopiero na zdjęciach czy filmach z kosmosu. Milton został zarejestrowany kamerami Sen w jakości 4K z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Huragan Milton jeszcze tydzień temu był tropikalną burzą, która to z czasem przekształciła się w ogromny żywioł zmierzający znad oceanu w kierunku Stanów Zjednoczonych, gdzie uderzył z bardzo dużą siłą. Są już pierwsze informacje o ofiarach śmiertelnych, gdzie zginęło co najmniej kilkanaście osób. Tymczasem ogrom zjawiska został zarejestrowany na filmie z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Huragan Milton w jakości 4K na wideo z ISS
Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jakiś czas temu zamontowano nowe kamery Sen, które są w stanie przechwytywać obraz w jakości 4K. Zostały one dostarczone na ISS na początku roku w ramach misji zaopatrzeniowej CRS-30 i był to ładunek o dźwięcznej nazwie SpaceTV-1.
Sen wykorzystuje własne satelity i hostowane kamery w kosmosie, aby zbierać wiadomości i informacje o tym, co dzieje się na Ziemi oraz w kosmosie.
Dzięki kamerom Sen huragan Milton udało się zarejestrować w jakości 4K z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a więc w widoku z odległości około 400 km od powierzchni Ziemi. Uchwycone obrazy z pewnością zapierają dech w piersi, ale też pokazują ogrom żywiołu. Burza jest naprawdę potężna i przyniosła ze sobą wiatry przekraczające prędkość 200 km/h. Do Florydy kataklizm dotarł w nocy z 9 na 10 października.
Huragan Milton powoduje także problemy dla NASA
Warto dodać, że skutki huraganu Milton mają swoje odzwierciedlenie również w przypadku planowanych misji kosmicznych. W tym związanych z lotami załogowymi na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Załoga misji Crew-8 miała niedawno wrócić z ISS na Ziemię, ale jej powrót się opóźnia. NASA nie chce ryzykować życia astronautów z powodu huraganu Milton i dlatego czekają oni na powrót.
Następnie mamy misję sondy Europa Clipper, która to miała wystartować najwcześniej 10 października. Z powodu Miltona trzeba ją było zabezpieczyć i start rakiety SpaceX uległ przełożeniu. Statek zostanie wystrzelony w momencie, gdy pozwolą na to warunki pogodowe.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
