Starship gotowy do lotu. SpaceX wystrzeli największą rakietę świata

Starship to największa rakieta świata, która we wtorek ponownie poleci w kosmos. SpaceX szykuje się do 6. lotu orbitalnego, z którym wiąże duże nadzieje. Gdzie oglądać start rakiety Starship i czego można spodziewać się po dzisiejszej misji? Dla fanów firmy Elona Muska z pewnością zapowiada się atrakcyjne widowisko.

Starship gotowy do lotu. SpaceX wystrzeli największą rakietę świata.
Starship gotowy do lotu. SpaceX wystrzeli największą rakietę świata.SpaceXmateriały prasowe

Starship jest obecnie największą rakietą świata, której oba stopnie mają łącznie ponad 120 metrów wysokości. SpaceX pracuje nad tym projektem od lat i jest coraz bliżej zrealizowania celu, którym będą misje na Marsa. Dziś odbędzie się 6. lot orbitalny konstrukcji i firma już przygotowuje się do spektakularnego startu.

Gdzie oglądać start rakiety Starship?

SpaceX planuje wystrzelić rakietę Starship w kosmos 19 listopada w późnych godzinach wieczornych czasu w Polsce. Okienko startowe rozpocznie się o godzinie 23:00 i potrwa 30 minut. Oczywiście firma udostępni relację na żywo z wydarzenia, którą będzie można oglądać w internecie.

Relacja ma rozpocząć się o godzinie 22:15 czasu w Polsce i będzie ją można oglądać na kanale SpaceX w serwisie X. Przez pierwsze kilkadziesiąt minut będziemy mogli usłyszeć co nieco o całym projekcie oraz planowanej na dziś misji. Potem rozpocznie się odliczanie i cały lot będzie można śledzić na żywo, a z pewnością będzie co oglądać.

6. lot rakiety Starship będzie widowiskowy

W trakcie dzisiejszej próby z pewnością nie zabraknie ciekawych momentów. Już sam start ogromnej rakiety przykuwa uwagę. Ciężka konstrukcja odrywa się od powierzchni dosyć wolno, ale po chwili przyspiesza i robi to niesamowite wrażenie.

Po kilku minutach od startu dojdzie do separacji obu stopni. Jak dobrze pamiętamy, SpaceX po pierwszej nieudanej próbie, gdy całość eksplodowała, musiało dokonać zmian w procesie. Ostatnie loty pokazały, że wszystko przebiega, jak należy. Natomiast podczas ostatniej misji udało się dokonać czegoś, co wydawało się niemożliwe.

Rakieta Starship firmy SpaceX. Starty konstrukcji są bardzo widowiskowe.
Rakieta Starship firmy SpaceX. Starty konstrukcji są bardzo widowiskowe.SpaceXmateriały prasowe

Po separacji obu stopni górny z nich, czyli statek, poleci w kosmos. Natomiast booster Super Heavy powróci na Ziemię. W trakcie 5. lotu orbitalnego, który odbył się w październiku, SpaceX po raz pierwszy złapało ponad 70-metrowy pierwszy stopień w ogromne ramiona, które umieszczono na wieży. Wiemy, że w trakcie dzisiejszej misji firma chce powtórzyć ten sukces.

Co stanie się z samym statkiem? Dzisiejsza misja nie zakłada lądowania drugim stopniem. Po starcie trafi on na orbitę okołoziemską, którą obleci, a potem wpadnie do Oceanu Indyjskiego, a więc nie zostanie odzyskany. Wiemy, że SpaceX chce zacząć próbować lądować tym elementem konstrukcji od przyszłego roku. Dopiero wtedy będzie można mówić o znaczącym obniżeniu kosztów lotów w kosmos, gdy oba stopnie będą w pełni odzyskiwane.

Starship to największa rakieta świata wysoka na ponad 120 metrów

Starship to prawdziwy kolos. Największa rakieta świata ma ponad 120 metrów wysokości. Pierwszy stopień to Super Heavy wysoki na 71 metrów, który został wyposażony w 33 silniki Raptor. W roli paliwa SpaceX wykorzystuje tutaj metan, a utleniaczem jest ciekły tlen.

Drugi stopień nazywa się po prostu statkiem. Jego wysokość to 50 metrów i wiemy, że SpaceX planuje go stworzyć w kilku wersjach. Będą to warianty załogowe oraz towarowe. Natomiast z myślą o ponownym lądowaniu ludzi na Księżycu zostanie on opracowany w roli specjalnego lądownika, na co NASA przeznaczyła blisko 3 mld dolarów.

Starship wraz z Super Heavy ma ponad 120 metrów wysokości.
Starship wraz z Super Heavy ma ponad 120 metrów wysokości.SpaceXmateriały prasowe

Starship z czasem ma być jeszcze większy. SpaceX chce stworzyć rakietę, która docelowo (z boosterem Super Heavy) ma być wysoka na około 150 metrów. W takiej wersji będzie ona w stanie wynosić w kosmos ładunki o wadze nawet 200 ton. Obecnie najmocniejszy Falcon Heavy jest w stanie "wyciągnąć" na niską orbitę okołoziemską około 63 ton.

SpaceX chce przyspieszyć prace nad Starshipem

Elon Musk wierzy, że za kadencji prezydenta Donalda Trumpa prace nad Starshipem przyspieszą. Założyciel SpaceX od dawna żalił się na biurokrację, w tym na FAA, które utrudniało kolejne testy rakiety. Od przyszłego roku mają one być prowadzone częściej.

Jeden z przedstawicieli NASA ujawnił niedawno, że w okolicy marca 2025 r. Starship ma przejść kolejną ważną próbę. To tankowanie statku na orbicie, co dopiero pozwoli na dalsze loty w kosmos, w tym na Księżyc i Marsa. Będzie to trudny test, który ma polegać na wystrzeleniu dwóch drugich stopni. Jeden z nich będzie cysterną z paliwem, które zostanie przetransportowane do drugiego statku.

Jeśli to się uda, to SpaceX będzie mogło zacząć myśleć o testowych lotach na Księżyc. Zanim statek zabierze kolejnych ludzi na powierzchnię Srebrnego Globu, to musi zostać odpowiednio sprawdzony i to również zajmie trochę czasu. NASA chce, aby misja Artemis 3 odbyła się w drugiej połowie 2026 r., ale wydaje się to mało prawdopodobne. Zwłaszcza gdy spojrzymy na obecny etap prac nad Starshipem.

Starship ma uczynić ludzkość gatunkiem multiplanetarnym

SpaceX buduje rakietę Starship nie tylko z racji uczynienia lotów w kosmos tańszymi. Elon Musk wierzy, że ta konstrukcja umożliwi skolonizowanie Marsa! Szef firmy już od lat podkreśla, że ludzkość musi stać się gatunkiem multiplanetarnym i w tym celu trzeba zamieszkać inne światy.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem, to Starship poleci pierwszy raz na Marsa (bez załogi) już w 2026 r. SpaceX chce sprawdzić własną rakietę w nowych warunkach. Elon Musk niedawno stwierdził, że jeśli te testy odbędą się pomyślnie, to cztery lata później na Czerwoną Planetę będą mogli polecieć pierwsi ludzie! Natomiast skolonizowanie Marsa mogłoby odbyć się w ciągu około 20 lat.

Wiele osób twierdzi, że wizja Elona Muska jest nie do zrealizowania, ale z drugiej strony założyciel SpaceX w przeszłości udowadniał, że jest w stanie pokonywać różne granice, choć mogłoby się wydawać, że to niemożliwe.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

SpaceX "Polaris Dawn": Jared Isaacman pierwszym prywatnym obywatelem w przestrzeni kosmicznejAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas