Optimus Elona Muska kontra marsjańskie realia. Dlaczego androidy mogą nie przetrwać?
Chociaż Elon Musk zapowiada rychłą ekspansję robotów humanoidalnych na Marsa, naukowcy ostrzegają przed przesadnym optymizmem. Obecny poziom technologii wskazuje, że androidy mogą nie przetrwać na Czerwonej Planecie nawet kilkunastu dni bez ludzkiej asysty i regularnych napraw.

Czy autonomiczne androidy zbudowane przez Elona Muska przejmą kontrolę na Marsem? Czołowy naukowiec zajmujący się robotyką twierdzi, że nie.
Lot na Marsa już w przyszłym roku?
"Istnieje niewielka szansa na lot statku kosmicznego na Marsa z załogą Optimusa w listopadzie/grudniu przyszłego roku. Wiele musi pójść dobrze, żeby tak się stało" - napisał Musk na platformie X.
"Bardziej prawdopodobne, że pierwszy lot bez ludzi odbędzie się za około 3,5 roku, a następny za około 5,5 roku z ludźmi" - dodał. "Miasto na Marsie stanie się samowystarczalne w ciągu 20-30 lat."
Ekspert jest przekonany, że misja Muska się nie powiedzie
W wywiadzie dla magazynu Forbes Christian Hubicki, szef Laboratorium Optymalnej Robotyki na Uniwersytecie Stanowym Florydy, przewidział zniszczenie robotów Muska, jeśli zostawi się je samym sobie na Marsie.
- Humanoidy upadają. Łamią się. Ich kod się zawiesza - powiedział Hubicki. - Obecnie humanoidy nie są wystarczająco niezawodne, aby być autonomiczne na Ziemi, a co dopiero na Marsie.
- Robotyka poczyniła ogromne postępy w zakresie robotów humanoidalnych, poszerzając ich umiejętności i obniżając koszty, ale niezawodność nadal stanowi istotną przeszkodę - stwierdził naukowiec.
Pierwszy robot na ISS
NASA ponad dziesięć lat temu wysłała na Międzynarodową Stację Kosmiczną nowoczesnego robota Robonaut 2 - kosmicznego androida stworzonego na wzór astronautów. Jest to pierwszy humanoidalny robot, który trafił na ISS, gdzie wykonuje różne zadania, m.in. operowanie narzędziami czy przeprowadzenie eksperymentów. Wyposażono go w procesory i kamery nowej generacji, skaner LIDAR oraz system rozpoznawania obrazu wspomagany sztuczną inteligencją - ułatwia mu to nawigację w terenie.
Masowa produkcja Optimusa
Robot Tesli Optimus będzie, według Muska, produkowany w setkach tysięcy miesięcznie do przyszłego roku. Jednak jest wiele powodów, aby patrzeć sceptycznie na te plany - m.in. dlatego, że cała branża robotyki humanoidalnej wciąż nie udowodniła, że jest skalowalna.
Ostatnio szef Tesli opublikował film na platformie X, gdzie pokazuje, jak jego robot Optimus uczy się Kung Fu.
Jaki los czeka Optimusa na Marsie?
- Humanoidalne roboty nie są całkowitą nowością w kosmosie, pojawiają się jedynie na stacjach kosmicznych, gdzie ludzie już są i mogą je naprawiać - dodał prof. Hubicki. - Mars to zupełnie inna bajka. W kosmosie najważniejsza jest niezawodność.
- Bez znaczącego skoku technologicznego w zakresie niezawodności humanoidów - przewidywał dalej - samotny humanoid nie byłby w stanie funkcjonować na Marsie przez długi czas.
Według niego lepiej by było spróbować wysłać roboty na Księżyc, aby przetestować ich zdolności, zanim zostaną wysłane na Marsa.
- Tak, Księżyc stawia przed nami wyjątkowe wyzwania - pył księżycowy to koszmarna plątanina ostrych cząsteczek, które szybko niszczą sprzęt - stwierdził.
Inny pomysł na eksplorację kosmosu
Istnieje mnóstwo kreatywnych projektów maszyn, które mogą być lepiej wyspecjalizowane w nawigacji po obcym terenie - NASA testuje roboto-węża, który potrafi wpełzać w różne otwory. Pierwotnie został zaprojektowany do eksploatacji powierzchni i oceanów Enceladusa, księżyca Saturna, jednak mógłby odkrywać także tunele lawowe na naszym Księżycu, czapy polarne na Marsie i pokrywy lodowe Ziemi.