ESA szykuje misję ARIEL. Udział w projekcie mają Polacy
ARIEL to nowa misja szykowana przez Europejską Agencję Kosmiczną, której celem będzie badanie egzoplanet. Udział w przedsięwzięciu mają Polacy. Rodzimej firmie Sener Polska powierzono koordynację budowy systemu komunikacyjnego. Teleskop ARIEL wykorzysta go do komunikacji z Ziemią.
Europejska Agencja Kosmiczna stawia na współpracę z polskimi firmami. Dopiero co wspominaliśmy wam o Astronice, której powierzono ważne zadanie związane z misją ExoMars. ESA zdecydowała się również na wykorzystanie doświadczenia Polaków przy projekcie o nazwie ARIEL. To nowy teleskop, który pozwoli badać egzoplanety.
Spółka Sener Polska jest jedną z firm, która została wybrana do realizacji projektu misji ARIEL. Europejska Agencja Kosmiczna powierzyła jej zadanie w roli koordynatora systemu anteny średniego zysku. Posłuży ona do komunikacji pomiędzy teleskopem kosmicznym a Ziemią.
Wspomniana antena ma trzy główne elementy. Są to ARA służące do wysyłania oraz odbierania sygnałów z kosmosu. Następnie mamy mechanizm do obracania anteny, co pozwoli skierować ją w odpowiednią stronę. Za to odpowiadać ma trzeci moduł elektroniczny.
ESA powierzyła Sener Polska również inne zadania związane z misją ARIEL. Obejmują one m.in. zabezpieczenie teleskopu pod kątem przeciążeń w trakcie startu czy zapewnienie ochrony przed promieniowaniem słonecznym.
Celem misji ARIEL są egzoplanety, czyli planety spoza Układu Słonecznego. ESA chce zbudować nowy teleskop, który pozwoli je lepiej zbadać, w tym ich atmosferę. Urządzenie ma być gotowe do wystrzelona w kosmos w 2029 r. Oczywiście pod warunkiem, że nie dojdzie do opóźnień.
Przy okazji Europejska Agencja Kosmiczna w ramach misji ARIEL umożliwi dokładniejsze zbadanie bliższych nam planet, które znajdują się w Układzie Słonecznym.
Warto dodać, że nowy teleskop do badania egzoplanet szykuje również NASA. To projekt o nazwie Habitable Worlds Observatory, któremu przyświeca bardzo ambitny cel. Tym jest znalezienie planety najbardziej podobnej do Ziemi. Urządzenie będzie projektowane latami i pewnie pochłonie miliardy dolarów. Obecnie ten teleskop znajduje się we wczesnej fazie szukania odpowiednich rozwiązań, które pozwolą osiągnąć założone cele.