Sprzeciw artystów wobec AI. Paul McCartney nagrał niemy utwór
Paul McCartney dołączył do ogólnego protestu branży muzycznej skierowanego przeciwko kradzieży praw autorskich przez firmy zajmujące się sztuczną inteligencją. Problem narasta i muzycy odczuwają coraz większe jego skutki. Były członek The Beatles w ramach własnego sprzeciwu udostępnił niemy utwór, gdzie nie ma melodii.

Sztuczna inteligencja odciska coraz większe piętno na branży muzycznej, ale twórcy nie pozostają na to obojętni i wyrażają własne protesty na różne sposoby. Teraz dołączył do nich były członek The Beatles, Paul McCartney.
Paul McCartney nagrał niemy utwór. Sprzeciw wobec AI
Były członek The Beatles nagrał nowy utwór, który znajdzie się na stronie B płyty winylowej "Is This What We Want?" mającej premierę później w tym miesiącu. To pierwsze nagranie McCartneya od pięciu lat, ale jeśli liczycie na ciekawą i wciągającą melodię, tak trzeba będzie obejść się smakiem.
Nowy utwór trwa dwie minuty i 45 sekund, ale nie ma tam muzyki. Słychać tam jedynie cichy szum i sporadyczny stukot. Na początku jest szum taśmy. Po 55 sekundach następuje klekot trwający 15 sekund. Kolejne 80 sekund to syczenie i szelest, które przechodzą w ciszę.
Skąd pomysł na taki utwór? Paul McCartney wyraził w ten sposób swój sprzeciw wobec firm zajmujących się sztuczną inteligencją, które wykorzystują muzykę do trenowania modeli AI bez zgody czy uiszczania tantiem. Muzycy mówią wprost: to kradzież praw autorskich. Na nowym albumie byłego członka The Beatles znajdzie się ponadto następujący zapis.
Brytyjski rząd nie może legalizować kradzieży muzyki dla korzyści firm zajmujących się sztuczną inteligencją
Były członek The Beatles walczy z firmami zajmującymi się sztuczną inteligencją
Problem jest poważny i odczuwa go coraz więcej twórców. Brytyjscy muzycy chcą działań od rządu, które mają skutkować powstrzymaniem firm technologicznych przed trenowaniem modeli AI na ich nagraniach bez zgody. Z drugiej strony na Wielką Brytanię coraz większą presję antyregulacyjną wywiera Donald Trump.
Sprzeciw Paula McCartneya związany jest z firmami Open AI, Google, Anthropic czy xAI Elona Muska, które domagają się dostępu do ogromnych ilości informacji szkoleniowych, w tym tekstu, obrazów i muzyki.
Musimy być ostrożni, ponieważ może to po prostu przejąć kontrolę, a nie chcemy, żeby tak się stało, szczególnie dla młodych kompozytorów i pisarzy, dla których może to być jedyny sposób na zrobienie kariery
Problemy dotyczące sztucznej inteligencji oraz praw autorskich mają być obiektem szerszej debaty parlamentarnej w Wielkiej Brytanii w 2026 r. Na razie tamtejszy rząd zawarł porozumienie z firmami z branży AI, co ma pozwolić na szersze wykorzystanie takich technologii w administracji czy gospodarce.









