Zbadali dziecko z najstarszego cmentarza świata. Okazało się hybrydą
Naukowcy zbadali szczątki dziecka z najstarszego cmentarza świata sprzed 140 tysięcy lat. To jeden z najwcześniejszych znanych ludzkich pochówków. Odkryto go w grocie Skhul w pobliżu Góry Karmel w Izraelu. Korzystając z nowoczesnych narzędzi, badacze doszli do wniosku, że dziecko było krzyżówką - hybrydą człowieka rozumnego i neandertalczyka. Ich odkrycie rzuca też nowe światło na praktyki pogrzebowe. Okazuje się, że nie tylko Homo sapiens dokonywał rytualnych pochówków.

Spis treści:
Najstarszy cmentarz świata. Odkryli szczątki dziecka sprzed 140 tysięcy lat
Naukowcy z Francji, Belgii i Izraela opublikowali nowy artykuł w "L'Anthropologie", w którym dzielą się swoim odkryciem. Przebadali oni szczątki dziecka pochowanego na najstarszym cmentarzu na świecie sprzed ok. 140 tysięcy lat. Znajduje się on w jaskini Es-Skhul, prehistorycznej grocie skalnej w pobliżu Góry Karmel, blisko 20 km na południe od Haify, stolicy Izraela, i ok. 3 km od Morza Śródziemnego. Stanowisko odkryto w 1929 roku, a w nim - 10 ludzkich szkieletów. Nie wszystkie jednak należały do Homo sapiens.
Szkieletom z groty Skhul przypisywano w kolejnych dekadach różne pochodzenie na podstawie cech anatomicznych. W latach 30. zeszłego wieku scharakteryzowano je jako Palaeoanthropus palestinensis, potomków Homo heidelbergensis. Dziś wiemy już, że mieszały się tam różne gatunki człowieka. Ciekawym przypadkiem okazał się skamieniały szkielet dziecka w wieku 3-5 lat. To pierwsze znalezione szczątki w tej jaskini w 1931 roku, którym nadano oznaczenie "Skhūl I". Czaszkę dziecka zbadano współcześnie nowoczesnymi metodami, co doprowadziło do ciekawych wniosków.
Skhūl I uznawany był za Homo sapiens, Homo neanderthalensis lub hybrydę obu tych gatunków. Podczas wykopalisk doszło do przypadkowego oddzielenia żuchwy od szkieletu. Po jej rekonstrukcji i wzmocnieniu gipsem zauważono cechę plezjomorficzną - starą cechę genetyczną pochodzącą od dalekich przodków - oraz silne pokrewieństwo z kladem neandertalskim - grupą mającą wspólnego przodka. Jako że czaszka jest niekompletna, naukowcy zdecydowali się na nowoczesne metody obrazowania, które pozwoliły ustalić przynależność gatunkową dziecka.
Mozaika hominidów. Dziecko to hybryda Homo sapiens i neandertalczyka
"Brak środkowej części twarzy i dużej części podstawy czaszki uniemożliwiły artykulację. Wykonane zostało zatem nowe badanie z wykorzystaniem tomografii komputerowej mózgoczaszki i żuchwy, aby wyjaśnić ich powiązanie i status taksonomiczny" - wyjaśniają autorzy. Ponadto wykonano cyfrową rekonstrukcję prawego błędnika kostnego oraz połączenia szkliwno-zębinowego (DEJ) i porównano je z innymi szczątkami przedstawicieli rodzaju Homo.
Antropolodzy zauważyli, że łuska czołowa uległa wcześniej przemieszczeniu, więc ustawiono ją prawidłowo, wzorując się na czaszce neandertalskiego dziecka z jaskini Pech-de-l'Azé. Błędnik kostny porównano zaś z kilkoma innymi neandertalczykami i jednym człowiekiem rozumnym. Ustalono, że fragmenty czaszki mają cechy obu gatunków. "Kształt błędnika kostnego jest anatomicznie nowoczesny, ale sklepienie jest niskie, kość potyliczna jest wydłużona z z niewielką płaszczyzną karkową, foramen magnum jest ułożony grzbietowo, przedni kształt zębodołowy żuchwy jest charakterystyczny dla neandertalczyka i nie ma bródki kostnej" - wyliczają naukowcy.
Znaleźli oni też brak mentum osseum, czyli wystającej brody, która jest typową cechą współczesnego Homo sapiens. Wszystko to tworzy pewnego rodzaju mozaikę człowieka rozumnego, neandertalczyka oraz cech plezjomorficznych. "Połączenie cech widocznych w Skhūl I może sugerować, że dziecko jest hybrydą" - podsumowują autorzy. Nie wiadomo, jakiej było płci, gdyż na podstawie szkieletów tak małych dzieci nie można tego ustalić.
Nie tylko człowiek rozumny. Neandertalczyk też wykonywał pochówki rytualne
To odkrycie zarówno potwierdza, jak i zaprzecza niektórym wcześniejszym ustaleniom. Potwierdza ono, że w środkowy plejstocenie Lewant stanowił teren przecinania się szlaków migracji różnych hominidów z Afryki do Eurazji, na co wskazują inne szczątki wykopane w tym regionie. Ich potomkiem - krzyżówką człowieka rozumnego z neandertalczykiem - było właśnie dziecko z groty Es-Skhul.
Odkrycie to przeczy jednak pewnemu rozpowszechnionemu przekonaniu na temat kultury wczesnych ludzi. "Wbrew panującemu paradygmatowi najwcześniejsze znane praktyki pogrzebowe, obejmujące pochówki, nie mogą być przypisywane wyłącznie Homo sapiens z pominięciem Homo neanderthalensis. Otwiera się nowy rozdział dotyczący pochodzenia i motywów tych rytuałów" - twierdzą autorzy.
Zobacz również:
- Lewant kolebką pochówków. Wspólne tradycje Homo sapiens i neandertalczyka
- Jesteśmy bardziej związani z neandertalczykami niż nam się wcześniej wydawało
- Korzystali z naturalnych "autostrad". Odkryli sekret migracji neandertalczyków
- Twarze nasze i neandertalczyków znacznie się różnią. Naukowcy odkryli powód
- Kształt czaszki mamy po neandertalczykach
Źródło: Bouvier, B., et al. A new analysis of the neurocranium and mandible of the Skhūl I child: Taxonomic conclusions and cultural implications, L'Anthropologie (2025). doi.org/10.1016/j.anthro.2025.103385